XXX
Żegluga to wąski fragment między ciszami i sztormami, wiatrami zmiennymi, lekkimi, tajfunami... Odejmij też wiatry przeciwne.
XXX
Nasza siła czy słabość – że w oceanach nie widzimy wyłącznie wektorów, sił wyporu, równań ruchu falowego, ale barwy, śpiew i figlarność...
XXX
Oceany nauczyły mnie pokory...
Tak, ale jest to pokora przed oceanami.
XXX
Oceanie Spokojny! Ileż tajfunów mąciło twe wody. Kilkadziesiąt rocznie. Przez sto, tysiąc, milion lat... Ktoś nazwał człowieka „Panem Przyrody”
XXX
„A jednak sztorm ucichnie, wiatr powróci po ciszy, słońce zabłyśnie...”
XXX
Calm, calm, calamity… ( cisza, cisza, klęska)
XXX
„Po pięćdziesięciu dniach samotnej żeglugi, nie myślę, cóż takiego chciałbym mieć na talerzu. Ale bardzo bym sobie życzył, by po przeciwnej stronie stołu siedziała kobieta.”
XXX
Myśli o głębiach bezdennych oceanów są straszne. Ale tak na prosty rozum, dla człowieka poczciwego wszystko jedno czy ma pod sobą 7 czy 7000 metrów.
XXX
Żeglowanie – radość, urok, uśmiech. Podziw piękna, tajemniczość, tęsknota, szczęście...
XXX
„Pokonać ocean? Ja co najwyżej pokonywałem swój lęk.”
XXX
A jednak wolę bym to odszedł z tego świata, niż na przykład ptaki, ośmiornice czy rekiny.
XXX
Nikiel i mahoń imponują ignorantom. Rozważny żeglarz pyta jak mocny jest jacht.