London Boat Show 2008
Londyn, 15 styczeń 2008
Wystawę tę odwiedziliśmy po raz pierwszy z Bezanem w 2006
roku jako jedni z wielu odwiedzających. Byliśmy absolutnie zaszokowani tym ogromnym wydarzeniem. To było fantastyczne przeżycie znaleźć się na jednej z największych wystaw żeglarskich na świecie. Od tego czasu wiele się zdarzyło na naszej Pogoria.org. Nasza mała stronka spopularyzowała się. Zagościli na niej wybitni przedstawiciele żeglarskiej społeczności jak Ryszard Lutosławski, Janusz Zbierajewski, Andrzej Wolski czy ostatnio Andrzej Urbańczyk. Dzięki kilkuletniej już współpracy z Yacht Klubem Polski w Londynie i wsparciu ze strony Jerzego Knabe naszą Pogoria.org odwiedzają polscy żeglarze z całego świata. Nasza praca na rzecz popularyzowania żeglarstwa wśród Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii została zauważona przez tutejszy światek żeglarski i … medialny. W tym roku bowiem odwiedziliśmy London Boat Show jako przedstawiciele prasy. To właśnie dzięki temu możemy odwiedzać wystawę wielokrotnie. Z jednej strony to przywilej a z drugiej to wielka odpowiedzialność i dodatkowy obowiązek dla mnie i Bezana. Oboje bardzo cieszymy się, że możemy poświęcić tej wystawie więcej czasu i, rezygnując z słodkiego lenistwa, zasiadamy do pisania.
Collins Stewart London Boat Show 2008 jest już 54 wystawą zorganizowaną przy współpracy z dziennikiem Daily Mail. Wystawa odbywa się w centrum wystawowym ExCel tej części Londynu, która od wieków związana jest z żeglarstwem. To właśnie na wodach Royal Victoria Dock rozgrywane są towarzyszące wystawie regaty. Przy nabrzeżu doku cumują również jachty i statki będące częścią całej wystawy. Imprezę uświetnia niszczyciel w służbie 
Royal Navy HMS Exeter, który udostępniony jest do zwiedzania i cieszy się tak ogromną popularnością, że podczas naszej pierwszej wizyty nie udało nam się dostać na pokład. Ogrom całej wystawy przybliżą nam liczby – w tym roku organizatorzy spodziewają się 140 000 odwiedzających. Wystawa potrwa od 11 do 20 stycznia i będzie obejmować 2 weekendy. Na gości czeka ponad 500 wystawców z różnych dziedzin sportów wodnych w tym żeglarstwo morskie, śródlądowe, motorowodne, szkolenia żeglarskie itd. Na wystawie można zapoznać się z szeroką ofertą biur podróży
promujących rejsy na wszystkich wodach świata. Największym i jednocześnie najdroższym oferowanym do sprzedaży podczas wystawy jachtem jest 37-metrowy jacht motorowy wycenionym na 11,5 miliona funtów brytyjskich.
Ciekawostką na wystawie, którą koniecznie należy odwiedzić a której poświęcimy osobny artykuł, jest stoisko magazynu Classic Boat. Magazyn ten jest patronem medialnym i głównym sponsorem renowacji Cutty Sark’s. Na stoisku można zapoznać się z 
tradycyjnymi technikami budowy jachtów drewnianych. Wspaniałe miejsce dla koneserów.
Imprezie towarzyszą liczne pokazy w tym występy artystyczne i demonstracje praktyczne. Ponadto można również spróbować swoich sił na licznych symulatorach w tym symulator optymista i kabestanu. Na zmęczonych wielogodzinnym zwiedzaniem gości czeka bar pod szyldem Guinness'a gdzie można pokrzepić się ciemnym, gorzkawym piwem.
Z wystawy nikt nie wychodzi z pustą ręką. Śliczne hostessy Daily Mail rozdają
reklamówki ze specjalnym wydaniem gazety i dodatkami, w tym CD z muzyczką, czyli coś do posłuchania i poczytania. Wystawcy również zadbali o to, aby przyciągnąć uwagę zwiedzających. Na stoiskach można wypróbować zarówno podstawowy osprzęt żeglarski jak i np. fotel z masażem lub spróbować kawę z expresu. Wiele firm oferuje specjalne upusty i tak np. dostępne są czartery z kilkuprocentową obniżką lub jachty ze specjalnym wyposażeniem dostępnym tylko tutaj.
Jako jedyna polskojęzyczna strona propagująca żeglarstwo w Wielkiej Brytanii czujemy się w obowiązku przedstawić tę wystawę bardzo dokładnie, aby w ten sposób zachęcić polskich żeglarzy mieszkających w UK do odwiedzenia tego miejsca. Ponadto uważamy, iż jest to wspaniałe przeżycie i doskonałe doświadczenie. Można tu nawiązać wiele kontaktów, które w przyszłości mogą 
zaowocować ciekawymi przedsięwzięciami. Nam już udało się nawiązać kontakt z przedstawicielami klubu statków pływających po kanałach. Komandor tegoż klubu był w ubiegłym roku w Polsce i pływał po naszych kanałach. Ale o samym spotkaniu i o pomyśle zorganizowania przez nas rejsu po śródlądowych kanałach angielskich w następnym artykule.
Mam nadzieję, że udało mi się Was zachęcić do wizyty na London Boat Show
2008 tym bardziej, że wystawa trwa i przed nami jeszcze jeden, wspaniały weekend wystawowy.
Zapraszam,
Agnieszka Mazur
Bramreja
