|
||||||||||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
|
BLYSKAWICE z wyspy Wight
Cowes polozone u ujscia rzeki Medina na wyspie Wight jest uwazane za Mekke albo stolice swiatowego zeglarstwa - jezeli nie przez caly swiat to przynajmniej przez zeglarzy brytyjskich... Tu miesci sie Royal Yacht Squadron - najstarszy jachtklub w Wielkiej Brytanii (www.rys.org.uk) zalozony w 1815 roku i pierwszy ktory otrzymal specjalny przywilej podnoszenia angielskiej bandery wojennej czyli tzw. White Ensign. Tu w 1851 roku, z okazji organizowanej w Anglii "Wielkiej Wystawy", odbyly sie pamietne regaty dookola wyspy Wight o srebrny puchar RYS (puchar wykonany bez dna - nic sie z niego nie mozna napic poniewaz krolowa probowala wykorzenic pijanstwo wsrod zeglarzy!). W regatach tych wzial udzial swiezo zbudowany jacht, ktory specjalnie w tym celu przyplynal z Nowojorskiego Jacht Klubu. Krolowa Wiktoria obserwowala ich przebieg z pokladu swojego jachtu. Na pytanie: - Ktory jest pierwszy jacht, poruczniku ? - otrzymala podobno odpowiedz: - AMERICA. - A ktory jest drugi ? - Nie ma drugiego, Your Royal Highness! Tu odbyly sie w sierpniu 2001 roku jubileuszowe regaty 150-ej rocznicy Pucharu Ameryki - bo tak juz od tamtej pory, od nazwy pierwszego zwycieskiego jachtu, zwie sie ten puchar. No i tutaj tez w poczatkach maja 2002 odbyly sie obchody 60-tej rocznicy uratowania miasta, przed zniszczeniem niemieckimi bombami, przez Okret Rzeczpospolitej Polskiej BLYSKAWICA. Cowes ma bowiem i inne niz zeglarskie oblicza. Nie istniejaca juz obecnie stocznia John Samuel White zbudowala tutaj w 1936 roku dwa bardzo nowoczesne niszczyciele dla Polskiej Marynarki Wojennej. Byly to GROM i BLYSKAWICA. BLYSKAWICA na probach morskich przekroczyla swoja znamionowa szybkosc o 2,5 wezla i osiagnela 41,5 wezla! W kwietniu 1942 BLYSKAWICA byla w macierzystej stoczni na naprawach i doposazaniu. Dowodca okretu komandor Wojciech FRANCKI wyslal wiekszosc zalogi na zasluzone urlopy ale nie zezwolil na rozladowanie zapasow amunicji z okretu, co moze nie zgadzalo sie ze stoczniowym regulaminem ale dobrze swiadczylo o nim jako dowodcy okretu w czasie wojny. Ze mial racje okazalo sie wkrotce. Pierwszy zwiadowczy nalot niemiecki o wlos nie zniszczyl Blyskawicy. Bomba trafila miedzy burte okretu a brzeg rzeki Medina niszczac trap wejsciowy. Kilka dni pozniej w nocy z 4-go na 5-go maja 1942 o 11-ej wieczorem zamiast jednego przylecialo ponad sto Dornierow. Obrona przeciwlotnicza miasta byla za slaba na tak zmasowany atak. Ale zaloga Blyskawicy obsadzila pokladowe dziala i swoim nieustajacym ogniem zmusila napastnikow do zwiekszenia pulapu. Atak trwal falami przez kilka godzin az do switu. Rozgrzane do czerwonosci lufy dzialek doslownie swiecily w mroku nocy. Artylerzysci chlodzili je polewajac wiadrami wody zaczerpnietej za burta. Po ataku okazalo sie, ze wielu z nich ma rece poparzone od kontaktu z rozzarzonym metalem. Mimo tego wzieli zaraz udzial w gaszeniu pozarow na ladzie. Polacy nie byli jedyna obca nacja na rzece owej nocy. Cowes bylo rowniez baza okolo tuzina scigaczy okretow podwodnych Wolnej Francji jednak w porownaniu do sily ognia Blyskawicy nie mialy one wiekszego wplywu na obrone. Ponad siedemdziesiat osob zginelo w wyniku tego nalotu. Ci co przezyli zgodnie stwierdzili, ze gdyby nie zazarta kanonada z Blyskawicy miasto byloby kompletnie zniszczone. Wkrotce po wojnie, z incjatywy dzieci szkolnych zrodzonej po lekcji historii na temat tych wydarzen, wmurowana zostala w Cowes pierwsza tablica dla uczczenia polskich marynarzy. Mimo uplywu dziesiecioleci pamiec ta jest nadal zywa. W obchodach czterdziestolecia brali udzial oficjalni przedstawiciele PRL - zatem miejscowa Polonia byla demonstracyjnie nieobecna. Yacht Klub Polski w Londynie zostal poproszony przez organizatorow 60-lecia o zapewnienie udzialu polskich zalog w okolicznosciowych regatach na jachtach SONAR udostepnionych przez Island Sailing Club (www.islandsc.org.uk) w Cowes. Mimo bardzo krotkiego terminu udalo sie to zalatwic, wystartowalo piec zalog i zwycieska zaloga YKP Gdynia (kierowana przez Marcina Jaczewskiego) na rozdaniu nagrod wreczala Anglikom banderke swego klubu, ktory tez ma specjalny przywilej noszenia bandery swojej Marynarki Wojennej. Zamiast okretu przyjechal autobus z reprezentacyjna Orkiestra Marynarki Wojennej natomiast klub zeglarski MW czyli gdynska "Kotwica" wydelegowala jachty KAPITAN II i HETMAN tak, ze polskich mundurow nie brakowalo na ulicach Cowes udekorowanych obficie polskimi flagami. Mozna tam bylo kupic pamiatkowe koszulki z odpowiednimi napisami, jedna miejscowa knajpa nawet zaryzykowala umieszczenie w swoim menu pierogow i bigosu! [niestety nie byl to sukces... :-( ]. Za to wystawa okolicznosciowa zgromadzila wiele ciekawych eksponatow i informacji. Stamtad dowiedzialem sie, ze BLYSKAWICA miala malpke jako maskotke oraz ze miejscowi dostawcy i rzemieslnicy majac trudnosci z prawidlowa wymowa nazwy BLYSKAWICA uzywali potocznie nieco zblizonego fonetycznie okreslenia "Bottle of Whisky" ! Ta wystawa byla zorganizowana specjalnie na czas obchodow. Ale wyspa Wight i Cowes ma wiele innych ciekawostek dla turystow. Jest to najlepsze w Europie miejsce do zapoznania sie z dinozaurami ktore tu buszowaly male 120 milionow lat temu. Jest muzeum morskie, co wiecej - specjalistyczne muzeum wrakow, ktorych wokol wyspy nigdy nie brakowalo i najoryginalniejsze - muzeum przemytnictwa ! Wracajmy do uroczystosci, ktore przy dobrej pogodzie trwaly przez pelne trzy dni. Przyjecie w Royal London Yacht Club, capstrzyk, skladanie wiencow, nabozenstwo w kosciele podczas ktorego gospodarze dolaczyli do Polakow spiewajac "Boze cos Polske" w angielskim wydaniu(!), przemarsz przez miasto, liczne wystepy Orkiestr MW i Royal British Legion, pokaz sztucznych ogni, honorowa salwa z armatek Royal Yacht Squadron, koncert Szopenowski na ktorym, poza programem i dosc niespodziewanie, wystapila rowniez Ewa Maria Doroszkowska, wnuczka zmarlego w 1996 roku w Australii komandora Franckiego. Kulminacyjnym momentem bylo chyba odsloniecie kolejnej polskiej tablicy pamiatkowej przez mera miasta Cowes. Tu spotkali sie wszyscy, i angielscy i polscy organizatorzy, sponsorzy z "Henri Lloydem" na czele, przedstawiciele Polonii, polski konsul i attache wojskowy. Byli tez marynarze francuskiego okretu GLAIVA przybyli uczcic francuski element tych historycznych wydarzen. Zabrzmialy wiec dzwieki i Mazurka Dabrowskiego i Boze chron Krolowa i Marsylianki. W centrum zainteresowania znalazl sie jeden z nielicznych zyjacych jeszcze czlonkow owczesnej zalogi BLYSKAWICY, wtedy mlody oficer artylerii, obecnie komandor inz. arch. Tadeusz Lesisz. Z nim moglem wreszcie autorytatytwnie ustalic imie maskotki okretowej - gibraltarskiej malpy na BLYSKAWICY. Otoz miala na imie Betty, wbrew imieniu byl to "malp" czyli samiec. Betty miala trzech opiekunow: stewarda kapitanskiego ktory ja zywil, lekarza okretowego ktory ja leczyl i pana Tadeusza ktory ja lubil... Niestety skonczyla marnie na zimnych wodach polnocnego Atlantyku. Przeziebiona wysiadywala u nasady komina okretowego gdzie jej bylo cieplej. Potem znikla. Ktos ja widzial wdrapujaca sie na komin... Albo wiec do niego wpadla albo jakis przechyl wyrzucil ja za burte... Jowialny mer Cowes Jeff Banks przepytal nas, polskich zeglarzy ze znajomosci co sie dzieje z brytyjskim challengem do nadchodzacych rozgrywek o America's Cup: - Czy wiemy, ze siedziba syndykatu (GBR Challenge www.gbrchallenge.com) jest tutaj w Cowes? - Czy wiemy, ze pierwszy wspolczesnie budowany w Wielkiej Brytanii, 80-ciostopowy jacht Formuly 1 na America's Cup powstal wlasnie tu w Cowes? - Czy wiemy, ze przed kilkoma tygodniami odbyla sie tutaj ceremonia chrztu z udzialem Ksiezniczki Anny ? - A czy wiecie jak doszlo do wyboru jego imienia ? Tego akurat nie wiedzielismy ale mer z racji swojego stanowiska wiedzial: - Poproszono dzieci szkolne o propozycje. Nadeszlo ich 18 tysiecy 940. Wybrano WIGHT LIGHTNING zlozona przez 5-letniego George'a Pickering'a. A o wyborze tej nazwy zdecydowalo wlasnie pamietne powiazanie wyspy Wight i Cowes z okretem BLYSKAWICA. Po angielsku blyskawica znaczy LIGHTNING...
J. Knabe , dla ZAGLI maj/czerwiec 2002
|
|