Wydarzenia Halsowanie U Bezana Żaglokultura Żaglopodróże Sylwetki
Debiuty Korespondenci Galeria Pogoria Linki Home

 

 

 

 

 

„Miasto sprośnych weekendów” …

… tak mówi się o Brighton – małym miasteczku położonym nad kanałem La Manche, które odwiedziliśmy już dwukrotnie, a które zauroczyło nas swym letniskowo-wypoczynkowym klimatem. Nasze wyjazdy opisywaliśmy już na łamach naszego portalu ale dziś chciałabym chwilkę poświęcić samej miejscowości.

Skąd nazwa „miasto sprośnych weekendów” wyjaśnia nam przewodnik Pascala. Miasteczko przed szereg lat było zapomnianą osadą rybacką do chwili, kiedy w XVIII w nastała moda na wyjazdy nad morze. Brighton zmieniło się wówczas w popularną miejscowość wypoczynkową. Jego urok i popularność przyciągnęła tu króla Jerzego IV, który nie stronił od towarzystwa, kobiet i dobrej zabawy.

Obecnie Brighton jest popularnym miejscem wypoczynku i zabawy choć miasto jest również miejscem nauki i sztuki. Znajdziemy tu niezliczoną ilość szkół językowych oraz szkołę artystyczną i dwie wyższe uczelnie.

Najbardziej znaną atrakcją turystyczną miasta – oczywiście zaraz po rozsławionej, kamienistej plaży – jest Rogal Pavilion (Pawilon Królewski). To egzotyczna budowla, utrzymana w stylu dalekowschodnim. Do 1787 roku stał tu wiejski dom, w którym często wypoczywał Książe Walii. Jednak zażyczył on sobie przebudować ten dom i postawić w tym miejscu okazałą willę. Jak mówi stare porzekadło – w miarę jedzenia apetyt rośnie – Jerzy, już książe regent, postawił w tym miejscu okazałą budowlę ozdobioną szeregiem pagod, balkonów, kopuł wzorowanych na styl indyjski. Pawilon stał się miejscem schadzek Jerzego z kochanką mieszkającą opodal. Następczyni tronu Anglii, Królowa Wiktoria, przeniosła letnią siedzibę królewską na wyspę Wight a cenne wyposażenie Pawilonu zostało przewiezione do pałacu Buckingham i Kensington. Budynek natomiast został sprzedany miastu i został zamieniony na herbaciarnię, salę koncertową a potem na stację radarową. Odrestaurowany po pożarze w 1975 roku obecnie jest niewątpliwą i oryginalną ozdobą miasta.

Z uwagi na swój rekreacyjny charakter Brighton bogate jest w restauracje, kawiarnie i puby. Wzdłuż plaży kwitnie w sezonie handel. Kupić tu można zarówno pamiątki znad morza jak i bardzo przydatne na tej kamienistej plaży gumowane buty, kremy do opalania, okulary. Znajduje się tu też sklep ze sprzętem wodnym począwszy od okularów do pływania a na kajakach skończywszy. Ogromny wybór pocztówek, widokówek, obrazów i innych artystycznych pamiątek przyciąga masy turystów. Bogato rozwinięty catering pozwala zakosztować tradycyjnego fish&chips w niezwykle atrakcyjnym miejscu. Popijając zimne piwo możemy podziwiać zewnętrzną wystawę Fishing Museum. Idąc wzdłuż plaży możemy spotkać naturystów o czym informują nas tablice ustawione przy nasypie kamiennym.


Oczywiście nie brakuje tu atrakcji żeglarskich. Marina prezentuje się niezwykle okazale a wzdłuż portu wybudowane zostało ogromne shopping center. Znajdują się tu również restauracje i puby oferujące zróżnicowane menu – od tradycyjnego angielskiego fish&chips, poprzez chińszczyznę do kuchni śródziemnomorskiej.

Wzdłuż plaży kursuje pociąg kolejki wąskotorowej, którym można znacznie szybciej i łatwiej niż po plaży pokonać dystans od mola do mariny.

Innym charakterystycznym dla Brighton elementem architektury miasta jest molo nazwane Pałacowym Molem (Palace Pier) Na molo zainstalowane zostały różnego rodzaju atrakcje, które skutecznie opróżniają kieszenie turystom. Gry wideo, karuzele, Pałac Śmiechu, Kopułą Przyjemności i wiele innych miejsc rozrywki powoduje, iż można tu spędzić nawet cały dzień.

Warto jednak poświęcić troszkę czasu dla zobaczenia oceanarium (Sea-Life Center) – jeden z najciekawszych ogrodów zoologicznych poświęconych życiu w morzu. Pływające rekiny i płaszczki podziwia się spacerując po dnie ogromnego akwarium, wewnątrz szklanego tunelu.

Tak więc żeglarze, zapraszamy do Brighton. Płynąc do Wielkiej Brytanii warto zaplanować sobie postój w Brighton i odpocząć po trudach przejścia przez Morze Północne.

Do zobaczenia w Brighton po raz kolejny.
Bramreja