W czasach zaginionych, starożytnych kultur podróże drogą morską były jedynym sposobem na ekspansje cywilizacji i z uwagi na to były okrywane swoistym misterium. Tylko poprzez odległe podróże przez morza i oceany ówcześnie żyjący ludzie mogli zamieszkiwać nowe części naszego globu. Jednak morze zawsze było swoistym uosobieniem nieprzewidywalnego, niszczącego a nawet zabójczego żywiołu wody. Kultury całego świata czciły kult boga morza, aby w ten sposób zaskarbić sobie Jego przychylność. Niektóre cywilizacje czciły nawet po kilka bóstw związanych z morzem, żeglarzami, okrętami i podróżami morskimi. Każde z tych bóstw miało swoją legendę i posiadało swoje miejsce wśród panteonu wyznawanych bogów.
Najpopularniejsza mitologia, a tym samy powszechnie znane bóstwa, pochodzą z Grecji. Z tej kultury wywodzi się słynny Posejdon – bóg morza – syn Kronosa i Rei. Posejdon był dość krnąbrnym młodzieńcem i nie chciał podporządkować się zwierzchnictwu swojego brata Zeusa gdyż był On starszy od Zeusa i uważał, iż to on powinien zajmować to stanowisko. Zeus zabronił Posejdonowi wstępu na Olimp i ten udał się na służbę do króla Troi Laomedonta jako murarz. Po dziesięciu latach pracy Posejdon, już bogatszy o życiowe doświadczenia i pokorniejszy, wyprosił sobie łaskę u Zeusa, lecz przed powrotem na Olimp zażądał od Laomedonta zapłaty. Król Troi nie należał do ludzi hojnych, innymi słowy był sobie takim chytrym skąpcem, i nie chciał dotrzymać umowy. Posejdon się troszeczkę rozgniewał i postanowił zemstę. Z głębin morskich wywołał potwora, któremu Trojańczycy musieli składać ofiary. Posejdon, podczas zabawy na wyspie Naksos, zakochał się w wesołej Amfitrycie. Jednak nie podobał jej się ten groźny z wyglądu zalotnik i początkowo nie chciała wyjść za niego za mąż. Posejdon jednak, jak to zakochani mężczyźni mają w zwyczaju, wzbudził żal pewnego stworzenia, które postanowiło dopomóc nieborakowi. Stworzeniem tym był najmądrzejszy wśród stworzeń morskich delfin. Popłyną on do Amfirtyty i opowiedział jej o wspaniałościach pałacu władcy głębin, czym przekonał ją do małżeństwa.
Morza i porty posiadały w mitologii greckiej a potem rzymskiej jeszcze jedną opiekunkę – Afrodytę – córkę Zeusa i Dione. Bogini wyłoniła się z piany morskiej. Nosiła przydomek Anadyomene. W greckiej mitologii kult bogini miłości i piękna pozostawał w ścisłym związku z morzem. Żeglarze i podróżnicy modlili się do jej licznych posągów o dobry wiatr i szczęśliwą żeglugę. Jako opiekunka portów zwana była Limnesią, jako ta, która zsyła dobrą podróż morska nazywana była Euploidą. Miejscem urodzenia Afrodyty miał być Cypr i tu też kult tej bogini był najsilniejszy.
Ta różnorodność bóstw w mitologii greckiej związana była z bardzo ważnym związkiem tej cywilizacji z morzem oraz z bogatą historią podróży morskich cywilizacji basenu Morza Śródziemnego.
Jak już wiemy, delfin był morskim uosobieniem mądrości (czymś na kształt sowy) i od jego nazwy pochodzi miano „Delfińczyk”, jakim określano Apolla – boga żeglugi- syna Zeusa i Rei. Zasięgano jego rady przy zakładaniu nowych kolonii. Pomagał on osadnikom w szczęśliwym przebyciu morza. Często wizerunkiem Apolla, siedzącego na dziobie okrętu i kierującego jego kursem, ozdabiano monety. W Delos mieści się świątynia Apollina a wśród przedmiotów kultu znajdują się stery i kotwice.
W literaturze kaszubskiej np. w „Baśniach kaszubskich” Franciszka Sędzickiego lub w rozprawce Leona Roppla „Czy Posejdon-Neptun znalazł swojego kaszubskiego odpowiednika?” znaleźć można ślad naszego rodzimego bóstwa morskiego o imieniu Gosk lub Gostk. Polska mitologia nie zdobyła się na kultywowanie innych bóstw.
Japońskim bogiem morza był Suzan. Legenda mówi, iż powstał on z łzy, która spadła z prawego oka jednego z duchów niebieskich – Izanaga. Jego siostra powstała z łzy pochodzącej z lewego oka Iznagi a nosiła miano Amaterasu i była boginią nieba.
Natomiast w Egipcie czczono Ammona – boga podróży i okrętów. Przedstawiano go pod postacią mężczyzny z głową i rogami barana. Posążek tegoż boga Egipcjanie zabierali zawsze ze sobą wyruszając w podróż morską, ponieważ miał chronić statek i podróżnych przed niebezpieczeństwami, jakie niosła żegluga. Określali go mianem „Pana Wszystkich Okrętów Świata” a czasami „Tym, Który Daje Życie i Zdrowie”.
Chiny też czciły swoje morskie bóstwo - Ma Tsupe. W morskiej prowincji Czekiang, w mieście Ningpo znajduje się, zbudowana w XII w., słynna świątynia Bogini Marynarki – Ma Tsupe.
Oanne był legendarnym bogiem morza i twórcą cywilizacji mezopotamskiej. Ukazywał się pod postacią człowieka-ryby. Podkreślał w ten sposób swoją podwójną naturę. Z fal morza Marratoum wynurzał się o świcie i przez cały dzień uczył ludzi różnych umiejętności, w tym również budowy łodzi, a o zmierzchu Oanne krył się z odmętach morskich.
U Maorysów, mieszkających na Tahiti, patronami żeglarzy są Bogowie-Rekiny zwani Atuasy Maho. Ciekawym jest to, iż w swojej kosmogonii opiekunem żeglarzy zrobili rekiny, których się bali. Swój strach przed groźnymi stworzeniami pragnęli zmniejszyć poprzez oddawanie im czci.
U wszystkich narodów świata oddawanie czci bogom mórz i oceanów było jednym z najważniejszych kultów religijnych i przez to wśród podań i legend każdego z nich można odnaleźć te, których bohaterami są bóstwa rządzące żywiołem wody. Jednocześnie wśród tych podań znaleźć można opowiadania o potworach z głębin i mrożące krew w żyłach opowieści żeglarzy o spotkaniu z nimi. Powszechna wiara, iż świat powstał z oceanu, iż z oceanu wyłonili się pierwsi bogowie podsycała wyobraźnie ludzi a w wierze tej utwierdzało ich niezrozumienie i niepoznanie oceanów i „tego, co za nimi”.
Źródła:
Homer „Odyseja”
J.Parandowski “Mitologia. Wierzenia i podania Greków i Rzymian”
Z.Drapella „500 zagadek morskich”