Wydarzenia Halsowanie U Bezana Żaglokultura Żaglopodróże Sylwetki
Debiuty Korespondenci Galeria Pogoria Linki Home

 

 

Autor : Agnieszka Mazur

Zwyczaje i obyczaje marynarskie

 

Etyka i etykieta jachtowa to szereg prawideł regulujących życie na statkach i okrętach ale i w portach oraz wśród społeczności ludzi morza. Ich różnorodność i bogata historia powoduje, iż każdy zwyczaj ma niepowtarzalną oprawę i wymaga starannego przygotowania. Niesposób opisać ich wszystkich w jednym tylko felietonie czy referacie i dlatego też rozpocznę cykl artykułów opisujących po kilka z nich. Postaram się podać historię tych zwyczajów oraz współcześnie przyjęty ceremoniał. Oczywiście zapraszam do współpracy wszystkich tych, którzy również interesują się zwyczajami morskimi. Chętnie zamieszczę informacje uzyskane od Was. Jeżeli wiecie gdzie znaleźć materiały lub sami opiszecie jakiś ciekawy zwyczaj to chętnie umieszczę go w tym cyklu.

Czas odmierza okrętowy dzwon

Zwyczaj „wybijania szklanek” pochodzi z okresu, kiedy na statkach nie było innych zegarów niż piaskowe a upływ czasu oznajmiany był załodze poprzez uderzenia w dzwon okrętowy. Zegary piaskowe konstruowane były w dwóch rodzajach: duży zegar piaskowy odmierzał czas równy w przybliżeniu jednej godzinie i mały zegar piaskowy odmierzający czas ok. 30 minut. Dla utrzymania ciągłości wacht i w miarę poprawnego pomiaru czasu konieczne było ustalenie systemu odmierzania czasu. Obowiązkiem chłopca okrętowego było pilnowanie klepsydry i wybijanie szklanek sygnalizujących upływ każdych 30 minut. Osiem uderzeń w dzwon oznaczało upływ czterech godzin czyli zmianę wachty. Liczenie czasu dobowego zaczyna się od południa, a dokładnie do 1200. O godzinie 1230 wybija się jedną szklankę , o 1300 - dwie, o 1330 - trzy itd. Aż do ośmiu uderzeń o 1600.Potem liczenie szklanek zaczyna się od nowa. Taki system pozostał do dziś. Natomiast nazwa „szklanka” pochodzi och holenderskiego słowa „glas” czyli szkło, z którego zrobione były zbiorniczki

Świst trapowy

Bez względu na porę dnia, przy wchodzeniu na pokład okrętu wojennego lub jachtu i przy schodzeniu z niego oficerów, urzędników cywilnych oraz osób przybywających w charakterze oficjalnym, zwyczaj morski nakazuje oddanie świstu trapowego.
Tradycja świstu trapowego wywodzi się z czasów wielkich żaglowców i związana jest ze zwyczajem wzywania przez dowódcę eskadry innych dowódców podległych mu jednostek na pokład swojego okrętu w celu np. narady czy wspólnego spożywania posiłku. Ponieważ warunki pogodowe często utrudniały przechodzenie z pokładu na pokład czy też wciąganie specjalnego kosza z gośćmi świst trapowy ułatwiał równomierne wciąganie tej swoistej windy i sygnalizował iż człowiek jest w trakcie przechodzenia po sztormtrapie.
Stąd też wziął się sposób wykonywania świstu trapowego: pojedynczy krótki dźwięk sygnalizuje wejście oficera na trap – następnie w czasie przechodzenia po trapie brzmi długi jednostajny gwizd – przy końcu, w chwili schodzenia z trapu następują dwa krótkie dźwięki. W sytuacji gdy trap jest bardzo długi lub gdy okręt ma wysoką burtę i „winda” jedzie dosyć długo, dozwolone jest podzielenie świstu na dwie części umożliwiając tym samym oddech. Jednakże poza takimi wyjątkami świst nie może zostać przerwany. W czasie oddawania świstu trapowego załogę obowiązuje przyjęcie postawy zasadniczej a w przypadku oficerów mundurowych – oddanie salutu.
Świst trapowy oddaje się przy pomocy gwizdka, którego tradycja używania sięga XV wieku. Przy pomocy takiego gwizdka wydawane były również komendy załodze pokładowej oraz do oddawania honorów. Był on oznaką godności i noszony był przez admirałów oraz dowódców okrętów. Rozróżniano gwizdki srebrne – do wydawania rozkazów oraz złote do oddawania honorów. Angielski król Henryk VIII określił wagę gwizdków wykonywanych ze złota która wynosiła 12 uncji. Kiedy dany dowódca miał powody przypuszczać, iż zostanie wzięty do niewoli, powierzał swój gwizdek morzu. Wykonane z brązu lub mosiądzu przysługiwały bosmanom. Gwizdek bosmański kształtem przypomina fajeczkę.
Świst trapowy oddawany jest również w czasie pogrzebu i wykonywany jest w chwili gdy zwłoki zsuwają się za burtę. Inną okazją do oddania świstu jest podnoszenie i opuszczanie bandery w zamian trębacza czy dzwonu.


stat4u