Wydarzenia Halsowanie U Bezana Żaglokultura Żaglopodróże Sylwetki
Debiuty Korespondenci Galeria Pogoria Linki Home

 

 

 

Co nowego w sektorze łódek typu dinghy?

Londyn 18.01.2009.

 

Odwiedzając wystawę London Boat Show 2009, nie mogłem się oprzeć wnikliwemu przejrzeniu oferty producentów odkryto – pokładowych żaglówek, czyli popularnych w Anglii, dinghy. Sektor interesuje mnie osobiście odkąd zacząłem aktywnie uprawiać taką formę żeglarstwa. Nie ukrywam, że w przyszłości chciałbym się stać właścicielem szybkiej, nowoczesnej, maszynki sportowo – regatowej. Widziałem chłopaków śmigających na takich łódkach w czasie zeszłorocznych wizyt nad kanałem La Manche i nabrałem niepohamowanego zapału na takie halsy.

W zeszłym roku szeroko opisywałem ofertę firmy Topper. Zawierała ona bardzo bogatą kolekcję jachtów począwszy od familijnych żaglówek, a skończywszy na sportowych katamaranach. Na tegorocznej edycji London Boat Show, firma Topper nie wystawiła żadnej nowej konstrukcji, poza już znanymi naszym czytelnikom. Pomimo tego z dużą przyjemnością zwiedzałem to stoisko wystawowe.

 

 

Bardzo ciekawie wyglądała za to ekspozycja firmy RS RACING strona internetowa www.RSsailing.com Firma wystawia swoje produkty pod hasłem reklamowym …A PASSION FOR SAILING i taki jest klimat tej ekspozycji.

 

 

To doskonałej jakości kolekcja, mająca zadowolić swoim bogactwem oferty, każdego zainteresowanego aktywnym żeglowaniem. W ofercie znalazły się między innymi.

 

Jacht dla juniorów RS Tera, długości 2,87m wyposażony w dwa różne warianty ożaglowania od 3,7m2 do 4,8m2. Świetny dla początkujących żaglarzy.

 

Nowość w kolekcji! RS QBA, długość 3,53m. Powierzchnia żagla 7,0m2. To jacht dla młodzieży. Świetny kokpit, łatwy w obsłudze osprzęt. Całość sprawia wrażenie łódki, służącej do przygotowywania przyszłych kadr klas sportowych.

 

RS Feva, długość 3,64m. Wyposażony w grot 6,5m2, fok 1,42m2 oraz gennaker 7m2. Jest to jacht młodzieżowy, ale dalece bardziej zaawansowany. Załoga żeglująca na tej łódce musi się wykazać już sporymi umiejętnościami. Jacht przeznaczony do zabawy i klubowych zawodów o sportowym charakterze. Dostępny również w wersji RS Feva Racing przeznaczonej na regaty juniorów organizowane pod patronatem RYA.

 

RS Vision. Łódka typowa do żeglugi rodzinnej. Parametrami porównywalna do jachtu OMEGA firmy Topper. Długość 4,6m. Grot 9m2, fok 3,2m2, gennaker 12,6m2. Kadłub waży jedynie 125kg! Markowy osprzęt. Doskonała sylwetka. Wspaniałe osiągi. To jest do prostu łódka familijna z prawdziwie regatowym smakiem.

 

Wszystkie opisywane powyżej konstrukcje, są niesamowicie łatwe w transporcie. Wystarczy mała przyczepa i zwykły, rodzinny samochód. Jest to w moim odczuciu świetna oferta dla ludzi zawodowo czynnych. Niemających zbyt wiele czasu, a chcących uprawiać żeglowanie. Takie lekkie, a zarazem bezpieczne i dające masę satysfakcji z użytkowania łodzie, można zabrać ze sobą w czasie sobotniego wypadu na plaże. Myślę, że jest to też sposób na żeglarstwo w Polsce! Nie wszędzie istnieją kluby żeglarskie. A jeżeli już istnieją, to nie wszyscy czują potrzebę stowarzyszania się w nich. Taki sprzęt pozwala na niezależność, prawie taką samą jak deska z żaglem.

Bardzo ciekawie wyglądało również stoisko firmy Laser Performance ( Europe ) Ltd. Strona internetowa www.laserperformance.com Oprócz wielu innych modeli, firma pokazała niesamowicie popularną konstrukcję łódkę Laser Pico, oraz Laser Pico Sport.

 

 

Typ tych żaglówek spotykam praktycznie we wszystkich odwiedzanych angielskich klubach. Popularność swoją zawdzięcza ona zapewne temu, że jest w prostej linii łódką przygotowawczą do klasy Laser. Klasy niezwykle popularnej na świecie. W czasie następnej wystawy Dinghy Show w marcu, poświęcę więcej miejsca na opisanie oferty handlowej Laser Performance. W kraju nad Wisłą, wciąż istnieje dziura w bazie sprzętowej wyposażenia szkoleniowego dla przyszłych regatowców. Generalnie wygląda to tak, że jest OPTYMIST, a potem następuje przepaść zatykana w niektórych klubach pozostałościami klas OK.-dinghy, Cadet, 470, 420. Oznacza to, że jak maluch żeglarz, wyroście z Optymista, to czeka go kilka latek czekania, aż dorośnie do OMEGI. Myślę, że warto zastanowić się nad zakupem łódek Picko, dla tych, co już za duzi do Optymista, a za mali do Omegi. Ponadto klasa Laser, daje różne możliwości rozwoju i startów w międzynarodowych regatach. O tym jednak napiszę w przyszłości w czasie marcowej wystawy poświęconej w całości łódką typu dinghy.

 

Ciekawostkami tegorocznej wystawy London Boat Show, w dziedzinie łódek typu dinghy, były dwa modele.

Pierwszy to skiff wystawiony przez MUSTO PERFORMANCE . Nie jest to typ nowy, bowiem już w 2000-tym roku odbywały się pierwsze zawody jednostek tego typu. Niemniej jednak wsparcie finansowe programu sprawia, że obecnie 19-ście krajów wystawia swoje załogi w regatach Musto Performance Skiff. Widowiskowość tych zawodów jest ogromna, zważywszy na fakt osiąganych tu prędkości 20-stu i więcej węzłów. Musto Performance na ambicje wprowadzić skiff-y do kategorii olimpijskich dyscyplin żeglarskich.

 

 

Druga ciekawostka, to duet hydropłat MARLOW i żaglomistrzowska firma VOYAGER RACE.

 

 

Firma Voyager Race, jest producentem żagli o zupełnie nowatorskich rozwiązaniach konstrukcyjnych i materiałowych. Zastosowane w produktach nowości techniczne bliższe są raczej technice kosmicznej, niż jachtowej technologii w potocznym jej rozumieniu. Żagle firmy Voyager Race wykonane są z kilku warstw laminowanego dakronu z dodatkami w technologii tri – radial sails. Połączenie najwyższej techniki żaglomistrzowskiej z kadłubem łódki wykorzystującej hydropłaty nośne, dale oszałamiające wrażenie. Czy to jeszcze jest, aby żeglarstwo? Należało by zapytać!

 

Całość ekspozycji działu dinghy oceniam dość dobrze. To, co opisałem stanowi jedynie część tego, co można zobaczyć na London Boat Show 2009. Brak nowości konstrukcyjno technicznych nowych łódek, był do przewidzenia w dobie spadku gospodarczego. Cieszy natomiast, że znane mi z poprzednich wystaw firmy, utrzymały dotychczasową ofertę handlową. Daje się spostrzec walkę cenową, to dobra wiadomość dla kupujących, bo jest zauważalna oferta promocyjna kupna.

 

W czasie grudniowej wystawy Sail Power & Waterspotrs Show na Earls Court, miałem poważne obawy, co do kondycji sektora produkcyjnego dinghy. London Boat Show, napawa jednak optymizmem. A to już dużo!

 

Kolejna relacja z motorowodnej części wystawy już wkrótce.

 

 

Tomasz. Bezan. Mazur.