Wydarzenia Halsowanie U Bezana Żaglokultura Żaglopodróże Sylwetki
Debiuty Korespondenci Galeria Pogoria Linki Home

 

 

 

 

Regaty inne niż wszystkie

Londyn, 19.01.2009

 

International London Boat Show 2009 to 55 już impreza tego typu. Co roku organizatorzy starają się urozmaicić odwiedzającym wystawę czas spędzony na imprezie. Z roku na rok to wielkie wydarzenie wzbogaca się o nowe elementy. Organizatorzy starają się maksymalnie wykorzystać możliwości hali wystawowej Excel i trzeba przyznać, że bez względu na panujące warunki na rynku i pogłębiający się problem kryzysu finansowego na świecie impreza nie straciła zbyt wiele. W oficjalnym przewodniku po wystawie, który dla prasy dostępny był bezpłatnie dołączony do media pack wraz z pendrive’em, na którym znaleźć można było podstawowe informacje oraz materiały typu logo imprezy, Chairman London Boat Show Paul Strzelecki zapowiedział kontynuację zapoczątkowanej w ubiegłym roku wielkiej sceny tzw. Main Stand przeznaczonej do pokazów artystycznych, rewii mody oraz wywiadów z sławnymi osobami i akcji społeczno-kulturalnych typu propagowanie bezpieczeństwa na wodzie czy wsparcie dla akcji odbudowy Cutty Sark’a. Oczywiście jednym z najważniejszych wydarzeń towarzyszących są dwudniowe regaty odbywające się na wodach Royal Victoria Dock wspieranych przez mieszczący się w pobliżu klub sportów wodnych. Ta dalece posunięta współpraca pozwala na bezpieczne rozegranie regat w dwóch kategoriach:

- Ovington Boats Grand Prix w dniu 17.01.2009

- Battle of Classes Pursuit Race w dniu 18.01.2009

Obie imprezy w ubiegłym roku otwierały 54 wystawę a w tym roku były atrakcją zakończenia imprezy. To pewnie zastanowi każdego – regaty w styczniu? No cóż, było tak jak powinno być, czyli bardzo zimno. Na szczęście na dwa dni przed imprezą pogoda okazała się łaskawa i skończyły się przymrozki, podczas których część doku pokryła się warstewką lodu. Po tygodniu już o lodzie nikt nie mówił, ale zimnie powietrze i silne szkwały dawały się we znaki nie tylko uczestnikom regat, ale i dopingującej im publiczności. Przyznam szczerze, że utrzymanie aparatu fotograficznego też nastręczało wiele kłopotów gdyż ręce marzły mi a oczy łzawiły od wiatru wciskającego się pod powieki.

Regaty to nie tylko sportowa rywalizacja, ale i świetna okazja żeby zobaczyć ”w akcji” jachty prezentowane na wystawie. Można zobaczyć jak pracują żagle, jak zachowuje się na wodzie kadłub jachtu i jak pracuje załoga. To bardzo ważne dla osób planujących zakupić taki czy inny jacht. Dla producentów jest to świetna okazja żeby zachęcić oglądających do zakupu, ale i do samego żeglowania. W obliczu kryzysu finansowego pewnie znajdą się miłośnicy motorówek, którzy nie chcąc rezygnować z wodnej rekreacji przesiądą się na tańsze w eksploatacji a mogące dostarczyć równie silnych wrażeń jachty żaglowe.

 

Ale dość słów. Popatrzmy jak było!!!

Po raz kolejny galeria z cyklu Show na London Boat Show:

Main Stand 11 styczeń 2009 :

Więcej >>>

Regaty 18 styczeń 2009:

Więcej >>>

Najwięcej radości sprawiły mi tym razem zawodniczki. Miło było popatrzeć na dziewczyny, które mają zapał do żeglowania w takich trudnych warunkach. To wspaniale wiedzieć, że ni tylko ja mam takie dziwne hobby. Dziwne bo większość dziewcząt z uwielbieniem odściskujących się na dyskotekach i nocnych klubach z różnymi, egzotycznymi partnerami, uważa nas żeglarki poprostu za głupie. No coż, może naprawdę jesteśmy inne :)

 

Z żeglarskim pozdrowieniem,

Agnieszka Bramreja Mazur