|
||||||||||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
|
PUCHAR POLSKI 2011 KLASY OMEGA WYSTARTOWAŁ !!!
Witam wszystkich po dość dłuuuugiej przerwie spowodowanej zimą i…. W miniony weekend 14- 15.05.2011 na Jez. Wdzydze miała miejsce inauguracja tegorocznego Pucharu Polski w klasie Omega Sport, Omega Standard i klasie Micro. Dzięki uzyskanej dotacji z Urzędu Miasta Dąbrowa Górnicza i przy wsparciu Zarządu naszego klubu po raz kolejny będziemy mogli godnie reprezentować nasz region i klub na żeglarskich arenach Polski W zawodach pod nazwą OILER CUP wystartowało 57 załóg w trzech klasach. Najliczniej obsadzona była klasa Omega Sport w której wystartowały aż 24 załogi. Ku miłemu zaskoczeniu, frekwencja Standardów startujących w tych regatach była bardzo dobra, przybyło aż 16 „Tirów” , tak mówią o klasie Standard lżejsze załogi startujące w Sporcie. Przypomnę że minimalna waga Omegi Sport z pełnym osprzętem, pagajem, kamizelkami asekuracyjnymi nie może być mniejsza niż 250kg, natomiast Omegi Standard 280kg. Organizatorem i głównym motorem napędowym tych regat był Robert Kresło, jeden z producentów jachtów typu Omega. Z uwagi na odległość jaką mieliśmy do pokonania, a było to 540km, postanowiliśmy wyruszyć już w czwartek późnym wieczorem. O godzinie 22.00 byliśmy umówieni pod bramą HUTNIKA z pływającą rodzinką Skowronów z LOK ZEFIR. Oni również zdecydowali się na wyjazd już w czwartek bo piątek miał być dla nas dniem pomiarowym. Jak na każdych regatach Pucharu Polski wszystkie jachty poddawane są ważeniu, pomiarom żagli i skrupulatnemu sprawdzaniu całego osprzętu łącznie ze stanem opasek namalowanych na masztach i bomach zgodnie z przepisami klasowymi: http://www.klasaomega.pl/download/przepisy%20omega%20STANDARD%206%2007%202010.pdf
Mierniczym na tych regatach był Mirosław Górski i co niektórzy mieli palce brudne od farby…, spraye i markery poszły w ruch, wszystko musiało być tip top. Pozostałe załogi z Pogorii miały wyruszyć na regaty w piątek nad ranem. Były to załogi „Wodnej Pasji” POL 149 i „Delirium” POL 24 z KSW FREGATA oraz debiutująca w tym sezonie kobieca załoga reprezentująca Stowarzyszenie TOM startująca pod nazwą „Proxima Centrali” Jak się okazało nie była to jedyna żeńska załoga w tych regatach. Na wodzie dzielnie, hmm…., bardzo dzielnie jak się okazało w klasyfikacji końcowej, kroku dotrzymywała nam druga kobieca załoga ze sterniczką Mają Remizowicz.
Regaty rozpoczęły się piątkowym losowaniem dwunastu spinakerów z logiem Oilera uszytych przez żaglownię Victor Sails. Szczęściarze którzy wylosowali te spinakery, sześć w klasie Micro i sześć w klasie Omega Sport, płynęli na nich w pierwszym sobotnim wyścigu medialnym. Jak się później okazało był to jeden z dwóch rozegranych w tym dniu wyścigów. Brak wiatru w drugim wyścigu spowodował że nie wszystkie załogi zameldowały się na mecie w określonym dziesięciominutowym czasie… Niestety, w Standardzie sklasyfikowane zostały tylko cztery załogi, pozostali zaliczyli DNF. Sędzią głównym regat był Pan Mirosław Rychcik mocno egzekwujący przepis 42 ( niewtajemniczonych zapraszam do lektury) podniesieniem żółtej flagi. Pierwsza kara przewidziana za to wykroczenie to 720, druga to opuszczenie wyścigu… Byli tacy co żałowali swoich nerwowych ruchów na łódce… Drugi dzień regat, niedziela, przywitała nas chłodem i deszczem. Start przewidziany był na godzinę 9.00 ale jak to zawsze bywa trochę się opóźniło. Prognoza wiatrowa z dnia poprzedniego zapowiadała się dobrze ale tylko zapowiadała. Niestety wiatr płatał figle i jachty mocno tasowały się podczas każdego z wyścigów a Standardy i Micra doganiały Sporty startujące przed nimi. Podsumowując całe regaty, należy uznać je za udane. Na każdym kroku można było dostrzec starania organizatorów abyśmy wszyscy czuli się dobrze w tym miejscu i na tym akwenie. Załoga AQUADUO wróci tam z wielka przyjemnością.
Nagrody rozdano systemem losowania a nie były to byle jakie nagrody. Poza spinakerami które stały się własnością szczęściarzy rozlosowano jeszcze dziesięć kompletów garnków nierdzewnych od firmy Stalgast (mają swoich przedstawicieli w klasie Sport), agregat prądotwórczy od firmy Pezal, przyczepę podłodziową oraz dwa miejsca na rejs z Gdyni do La Rochelle na jachcie Fujimo organizowany specjalnie na przywitanie Zbyszka Gutkowskiego płynącego w regatach Velux 5 Ocean.
http://www.ainhoasanchez.com/category/sailing/
Miłym gestem ze strony organizatorów był również zwrot kosztów paliwa Gienadijowi Svistunovi, zawodnikowi z Rosji który przyjechał startować w klasie Micro. Gienadij to Mistrz Świata w tej klasie z roku 2007. Brawo dla organizatorów, warte naśladowania.
Kończąc tą relację zapraszam na kolejna edycje Pucharu Polski 2011 która odbędzie się na Jez. Łąka koło Pszczyny w dniach 28 – 29.05 Będą to regaty o Puchar Burmistrza Pszczyny a organizatorzy zawsze stają na wysokości zadania. Wyniki pierwszej edycji Pucharu Polski Omega Standard
Omega Sport
Dariusz Bałazy AQUADUO POL 161 foto: Paweł Koperski
|
|