Wydarzenia Halsowanie U Bezana Żaglokultura Żaglopodróże Sylwetki
Debiuty Korespondenci Galeria Pogoria Linki Home

 

 

 

Ministerstwo brudnych zagrań (1)

 

Special Operations Executive – ukochane dziecko Churchilla.

Skąd brał się jego entuzjazm do niekonwencjonalnych sposobów zwalczanie wroga?

U progu II Wojny Światowej Churchill był już weteranem kilku wcześniejszych konfliktów zbrojnych. M.in. II wojna burska /październik 1899-maj 1902/, uzmysłowiła mu skuteczność walki partyzanckiej z przeważającymi nawet siłami wojsk regularnych. Nieco później, w latach 20-tych, był świadkiem problemów jakie sprawiała Wielkiej Brytanii Irlandzka Armia Republikańska.

Pomysł powołania SOE wyszedł od kilku decydentów wywiadu.

Ale aprobata Churchilla dopiero nadała tej inicjatywie kształt i bieg.

„Podpalić Europę” – to właściwie definicja tego, czego od SOE Churchill oczekiwał.

Ta mała jednostka angielskiej służby wywiadowczej miała za zadanie prowadzenie dywersji na terenach opanowanych przez Niemców, wspieranie tamtejszego ruchu oporu, przeprowadzanie celowanych akcji zbrojnych przeciwko mieniu okupanta oraz przeciwko konkretnym ludziom, rozpowszechnianie propagandy korzystnej dla Aliantów, sianie zamętu i paniki wśród Niemców. Zasadniczo nie powołano jej do celów wywiadowczych ale często jej działalność miała dużo wspólnego z wywiadem choćby ze względu na korzystanie ze wsparcia miejscowego ruchu oporu, który oprócz innych działań zawsze był nastawiony na działalność wywiadowczą.

Dotąd nie ujawniono jeszcze wszystkich istniejących dokumentów na temat SOE. Na podstawie tych dostępnych szacuje się, że w szczycie aktywności tj. w lecie 1944 roku dla SOE pracowało ok. 13000 ludzi, z czego 5000 to byli agenci czynni „w polu” a reszta to personel pomocniczy : kierowcy, zaopatrzeniowcy, trenerzy, łącznościowcy itd.

Agentów SOE rekrutowano ze wszystkich warstw społecznych ponieważ zróżnicowane cele i sposoby działania wymagały zróżnicowanych talentów i umiejętności. SOE gotowe było współpracować z każdym człowiekiem i instytucją, Kościołem Katolickim, masonami, trockistami albo liberałami, kapitalistami, stalinistami, anarchistami o ile tylko gotowi byli zwalczać nazizm.

Ludzie formalnie zrekrutowani jako agenci przechodzili kilkumiesięczne szkolenie w bazach SOE na terenie Anglii, Walii i Szkocji. Ponieważ założeniem było, że zostaną oni potem przerzuceni do jednego z krajów okupowanych musieli znać lub nauczyć się realiów życia w tym kraju. I tak np. w sekcji polskiej SOE uciekinierzy z Polski szkolili w tym zakresie innych Polaków, którzy dotąd przebywali poza zasięgiem okupacji niemieckiej a mieli zostać zrzuceni do okupowanej Polski /Cichociemni/.

Celem działania agentów był szeroko pojęty sabotaż a także mobilizacja miejscowej ludności do współdziałania. Korzystano z wszelkich możliwych kontaktów, wykorzystywano wszelkie możliwe talenty . Dla SOE pracowali więc : abisyńscy tubylcy, francuscy farmerzy, rosyjscy książęta na wygnaniu, prości robotnicy, przemytnicy, drukarze, policjanci, operatorzy central telefonicznych, rekiny biznesu, prostytutki, kolejarze, chłopi od Pirenejów po Bałkany, nawet regent Syjamu. U progu działania firmy, gdy gwałtownie potrzebowano dużej ilości fałszywych dokumentów wyciągnięto więc z angielskich więzień pewną ilość fałszerzy. Zatrudniano złodziei kieszonkowych i włamywaczy, podobno po wojnie jeden z nich, w dalszym ciągu czynny w swym zawodzie, otrzymał nawet wysokie odznaczenie za wojenne zasługi.

Dokąd sięgały macki SOE? Od Francji, przez wszystkie kraje bałkańskie, Czechosłowację/pomijałam tu jej podział/, Polskę, Danię do Norwegii, oraz dzisiejszych krajów Beneluxu. Osobnym tematem jest działalność SOE na Dalekim Wschodzie. A najwcześniejsze operacje SOE miały miejsce w Abisynii.

Akcje SOE były bardzo zróżnicowane, począwszy od wysadzania wiaduktów, statków na Dunaju, blokowania torów, unieruchomiania fabryk, fizycznej eliminacji funkcjonariuszy nazistowskiego reżimu, organizowania strajku kolejarzy, przez kradzieże sprzętu, broni, żywności, paraliżowanie łączności, szantaże w celu zdobycia informacji, porwania, akcje kompromitowania wpływowych osób kończące się dla nich utratą stanowiska, akcje dezinformacyjne wśród niemieckich żołnierzy.

Najbardziej spektakularną akcją SOE jest chyba zniszczenie fabryki ciężkiej wody w Norwegii, co definitywnie położyło program budowy bomby atomowej przez hitlerowskie Niemcy.

SOE było przedsięwzięciem tajnym, niewielkie grono ludzi wiedziało o jego istnieniu. Wątpię czy ma swoje miejsce w podręcznikach szkolnych, na pewno nie w polskich.

Tym większe było moje zdziwienie gdy spacerując brzegiem Tamizy odkryłam pomnik poświęcony ludziom SOE.

Pomnik stoi jakieś 500m od gmachu Parlamentu, po drugiej stronie rzeki, na South Bank.

Odsłonięty rok temu, przedstawia Violette Szabo, Angielkę węgierskiego pochodzenia zrzuconą na spadochronie we Francji, która zginęła z rak Gestapo.

 

Gabriela Raś

Londyn, 25/10/2010

 

Źródła : M.R.D. Foot „SOE”

Piotr Matusak “Wywiad ZWZ/AK 1939/45

D. Stanford „Churchill and Secret Service”