Wydarzenia Halsowanie U Bezana Żaglokultura Żaglopodróże Sylwetki
Debiuty Korespondenci Galeria Pogoria Linki Home

 

@Bezan

 

 

 

Raz dwa trzy, czyli nerwowe odliczanie do startu.
Londyn 10.07.2012.

 

Za dosłownie kilkanaście dni rozpocznie się największe sportowe wydarzenie, jakim oczywiście jest Olimpiada. Los spowodował, że mam okazję patrzyć na wszystko, co związane z igrzyskami ze zdecydowanie lepszej pozycji, niż ludzie śledzący relacje w telewizorze. Kondycja polskich zawodników, Agnieszka Radwańska i siatkarze, dają nadzieje na niesamowite przeżycia sportowe. Nieźle wyglądają nasi lekkoatleci. Osobiście będę kibicował żeglarzom i ogólnie wodniakom. W tych kategoriach w czasie ostatnich olimpiad było dobrze. Czekamy z niecierpliwością trzymając kciuki!

Z uwagi na to, że całe lata zajmowałem się organizacją klubów sportowych, wnikliwie przyglądam się przygotowaniom do tej arcytrudnej imprezy. Oczywiście, że wiele rzeczy jest niewidoczne dla zwykłego śmiertelnika, ale coś niecoś da się spostrzec.

Olimpiada ściągnie do Londynu ogromne ilości sportowców, organizatorów, trenerów i kibiców. Samo londyńskie metro szacuje, że trzeba będzie obsłużyć dodatkowo ponad milion pasażerów! Kto zna Tube ten wie, że w czasie normalnej eksploatacji miejska kolejka podziemna, jest niesamowicie przeciążona. Nic w tym dziwnego, skoro pierwsze linie metra oddano do użytku w roku 1863, czyniąc go najstarszym na świecie. Zarząd Transport of London zrobił wiele by przygotować wszystkich na niedogodności. Przejawia się to plakatami, naklejkami i informacjami, które zachęcają do zmiany środka lokomocji, lub wybranie innej alternatywy, np. pracy w domu w czasie igrzysk.

Zmodernizowano trakcje i wprowadzono nowe, lepsze pociągi. Dla większości z nas nie, ma alternatywy! Trzeba rano wstać i jechać do pracy. Na nasz serwis czekać będę goście odwiedzający Londyn z okazji igrzysk sportowych.

Metro to oczywiście nie wszystko! Wielkie inwestycje dotyczyły przebudowy i rozbudowy kolejki napowietrznej DLR w dzielnicy Docklands. Wydłużono perony i zwiększono składy pociągów. Zresztą da się zauważyć, że Igrzyska Olimpijskie 2012, mają tchnąć nowego ducha w te ciągle mniej zagospodarowane części miasta.

Absolutnym hitem było zbudowanie kolejki linowej, która połączyła stacje North Greenwich i Canning Town znajdujące się po przeciwległych brzegach Tamizy! Kolejka stała się automatycznie obleganą atrakcją turystyczną. Widoki z wagoników naprawdę kapitalne. Z góry można podziwiać wspaniałą rzekę, doki, lotnisko, tamę i całą masę innych charakterystycznych miejsc. Wszystko zaś za jedynie 3,5 funta!!!

 

Spacerując dziś po ulicach Londynu, da się zauważyć, że miasto przygotowuje się do największej imprezy ostatnich lat. Flagi i symbole Olimpijskie widoczne są wszędzie.

Powoli czujemy, że stajemy się ogniwem organizmu pracującego na rzecz prawidłowego przebiegu święta sportu. Całkiem niedawno przeżywali to mieszkańcy z nad Wisły. Piłkarskie Euro 2012, to już historia. W świat poszła kapitalna wiadomość, że Polska to nowoczesny i przyjazny kraj. Zresztą zdziwiłbym się gdyby było inaczej! Polska Gościnność, to nie jedynie pusty zwrot literacki. O Polsce się mówi! Nie chodzi tu już wyłącznie o komunikaty w mediach, ale o rozmowy zwykłych ludzi, kolegów z pracy. Pada coraz więcej szczegółowych pytań, a to bardzo dobrze wróży.

Trzeba teraz zmobilizować wszystkie siły nas Polaków’ tych pracujących przy organizacji igrzysk i naszych sportowców. Niech do naszego kraju przyjadą krążki z jak najcenniejszego kruszcu, obecnie przechowywane w skarbcu Tower of London.

Natomiast naszą pracę w obsłudze nich dostrzegają goście i zawodnicy. BBC już musiało zmienić zdanie o naszym kraju. Całe te rasistowskie strachy na lachy, okazały się nie warte funta kłaków. Masowa emigracja, praca w standardach europejskich i doświadczenie tu nabyte, już przynoszą Polsce korzyści. Igrzyska będą następną okazją do nauki od najlepszych. Wiem, że będziemy zmęczeni! Czeka nas sporo wysiłku i niedogodności, ale są to darmowe lekcje, które w przyszłości zaowocują.

Jeszcze spokojnie, ale odliczanie trwa. Jeden, dwa, trzy za chwilę ruszamy po medale i wiedze!

Tomasz. Bezan. Mazur.

foto: yorkpress.co.uk, onEdition, T.Mazur